Maciej "Ariel" Radliński

Faun

Fauny zwane z rzadka leśnymi demonami lub przez mieszkańców wsi leśnymi lichami (l. pojedyńcza: licho) to istoty które żyją w głębokich lasach i tak naprawdę bardzo rzadko pojawiają się znajdującym się w lesie intruzom. Stąd wiedza o nich jest niewielka.

Fauny wygladają jak pół-ludzie pół-kozły. Nie są wysokie, mają do 1,5 metra wzrostu, Dolna cześć ciała, od pasa w dół jest koźla - owłosiona, z koźlimi kończynami, zakończonymi racicami. Górna część ciała jest ludzka.

Żyjąc w lasach fauny unikają intruzów i w zasadzie niewiele można w związku z tym powiedzieć o ich zwyczajach. Przesądy i plotki na ich temat mówią o nich jako o psotnikach, awanturniczych stworzeniach siejących złość, oburzenie, panikę, strach czy nawet grozę wśród leśnego ludu. Wierzy się że spedzają one swe życie beztrosko, na psotach i figlach. Z drugiej strony takie nowiny interpretuje się jako postawę w obronie lasu, w którym fauny żyją.

Choć nie ma styczności z faunami to jednak zanotowano zapomniany już i nie zbyt przez to wiarygodny przypadek istnienia czaru przyzwania fauna w magii demonologicznej. Erigo Mastulca, mag estalijskiego pochodzenia dopuścił się przyzwania. Pojawił mu się faun z kozimi ramionami (oprócz nóg). Stwór uderzył go kilka razy kopytami raniąc boleśnie i opuścił go ignorując jakiekolwiek próby interwencji i nie dając mu żadnej satysfakcji z przyzwania.

Z pewnością świadczyć to może o odporności na działania magiczne, choć trudno ustalić czy na jakieś konkretne czy nie. Z całą pewnością natomiast nie ma szans na jakikolwiek konkretny kontakt z faunem. To nie są jednak istoty towarzyskie w kontakcie z innymi.

Charakter: neutralny.

Gdyby ktoś spotkał fauna (biedny..) to proszę bardzo:
Charakterystyka:
Sz WW US S Wt Żyw I A Zr CP Int Op SW Ogd
6 22 25 2 2 6 40 2 40 18 18 28 28 18

Nie wiadomo czy fauny żyją w grupach czy osobno gdyż wydaje się ich widzieć i "solo" i w grupie. Poruszają się skokami, ale za to bardzo szybko i wolą uciec niż wdawać się w walkę. Fauny po prostu o wiele bardziej wolą w ten sposób przepedzić pechowca niż go zabić (bo po co las zaśmiecać). Dlatego uciekając często własnie odciągają intruza. W razie konfrontacji pojedyńczy osobnik (nie cała grupa) zaatakuje znienacka, dwa razy kopytami i natychmiast ucieknie (zgodnie z zasadą posiadania umiejętności ucieczka). Taki atak może już mieć przykre konsekwencje dla pojedyńczego intruza. Faun nigdy nie zaatakuje otwarcie, tylko z zaskoczenia i nigdy nie podejmie dalszych rund walki. Jeżeli zostanie do tego zmuszony - wówczas na ratunek (również z zaskoczenia) śpieszą inne fauny. Fauny widzą w ciemności na odległość 50 a nawet do 60 metrów.
 
 

Jak oceniasz ten artykuł?
[5/5] - Doskonały!
[4/5] - Niezły
[3/5] - Taki sobie
[2/5] - Słaby
[1/5] - Beznadziejny!
Twój komentarz:
Imię/Nick:      Mail:      Strona:
Powiadamianie o odpowiedzi.    (zabezp. przeciw robotom)
  zobacz wyniki
Poleć artykuł znajomemu
Do:
Wiadomość i podpis:
 

(C) Sasha, Gliwice 2001-2009. Wszystkie dokumenty w Grocie Cienia objęte są prawem autorskim. Publikowanie ich na innych stronach netu tylko za wyraźną zgodą autorów.