[Powrót do artykułu: Najczęściej popełniane niedociągnięcia na sesji]   [Oceny artykułu: Najczęściej popełniane niedociągnięcia na sesji]

Statystyka - Najczęściej popełniane niedociągnięcia na sesji:
Ocena głosów: %  
[5/5] Doskonałe! 5 38.5 %
 
[4/5] Dobre 4 30.8 %
 
[3/5] Przeciętne 1 7.7 %
 
[2/5] Słabe 1 7.7 %
 
[1/5] Beznadziejne! 2 15.4 %
 
Razem: 13 100 % Średnia ocena: 3.69 (3.82 bez skrajnych)

Lista poniżej: [wszystkie oceny] | [tylko oceny z komentarzami]

imię:Panczo ocena:5/5
link: komentarz:Dodałbym, że większość graczy denerwuje się jeśli, ktoś ich okradnie, opęta, przeciwnicy uciekną, w ekwipunku zabitych przeciwników nie ma nic wartościowego, zepsuje się broń/ zbroja/ ubranie
data:2019-04-03 09:27:27
operacje:

imię:Putin ocena:2/5
link: komentarz:nie wiem z kim grasz lub jak prowadzisz ale 70% tych niedociagniec u mnie sie nie zdarza chociaz kilka trafnych jak np niegolenie sie postaci faktycznie u siebie zauwazylem pozdrawiam
data:2009-11-02 15:17:05
operacje:

imię:smigol ocena:4/5
link: komentarz:Przydatne, naprawdę przydatne... Nie dotyczą mnie tylko 4 pkt.
data:2009-04-22 10:51:06
operacje:

imię:maf ocena:1/5
link: komentarz:Autor widocznie nie rozumie, że celem rpg nie jest znajdowanie trawy dla swojego konia i odgrywanie porannego golenia. Mnie ani żadnego z moich graczy nie rajcuje wtrącanie co 15 min sesji, że jego postać idzie się odlać, albo podczas pogoni wskazywanie, że omija prechodzących obok przechodni.
data:2008-06-30 12:47:04
operacje:

imię:Kris ocena:5/5
link: komentarz:Świetny artykuł! O tylu rzeczach zapomniałem! Obym dzięki temu nie robił więcej głupich błędów...
Mam następny punkt!
W naprawdę dużych bitwach (oprócz BG są też NPC-y jako sojusznicy) często zapominam, że przeciwnicy sami z siebie atakują BG, a nie tylko BG ich... a poza tym ile razy w prawdziwej bitwie taki BG dostałby ze strzały czy bełtu?
data:2007-12-23 19:43:03
operacje:

imię:Owczy ocena:1/5
link: komentarz:Hmm to ja odpowiem tak:
1. Hmm uproszczenie jest jak najbardziej potrzebne - nie traćmy pół sesji na to żeby mieć gdzie stanąć na popas - szkoda czasu
2. W życiu nie spotkałem się jeszcze z graczem który by nie nazwał swojego wierzchowca. Dwa nie każdy czuje się przywiązany do swojego wierzchowca jak przysłowioiwy Jaś do Małgosi
3. Bo to się rozumie samo przez się, ze jak stajesz na popas to oprządzasz konia, bo raczej nie zostawiasz go z całym przybytkiem na plecach, logiczne prawda ? Zazwyczja Konie męczą i chorują w sytuacjach ekstremalnych a nie zwykłej podróży
4. Bo to jest gra. I jak w wielu sytacjach w grze trzeba używac uproszczeń nawet odnośnie choroby - wyjątek specjalnie ktos nas otruł, zaraził itp itd. W innym przypadku połowa bohaterów nie wychodziłaby w świat, bo wygineliby po drodze od choróbsk zanim spotkaliby pierwszego snotlinga...
5. No właśnie dynamiczna akcja - patrz adrenalina, szok - a poza tym nie oszukujmy się w świecie warha staruszek to był 40 letni. Niewielu dożywało więcej, a 40 to całkiem "świeży" wiek :) ( ja wiem że Strzyga powiedziałby, że to stara dupa :P )
6. Logicznie idziemy tak żeby się nie wykończyc. Bohater ma instynkt samozachowawczy i nie będzie biegł osiem godzin bo po pierwszej godzinie wypluje płuca
7. hmm tak licząc średnio każdy bohater sporo czasu by spędzał w kiblu zamiast zanurzyć się w nurcie przygody. To chyba jak dla mnie też logiczne, ze bohater idzie sikać jak mu się chce i chyba nie jest to potrzebne, żeby mówić o tym na forum?
8. Heh Ariel strasznie się czepiasz. Jeżeli bohater nie nosi brody to co dzień rano się goli? I jw. nie musi o tym wspomniać. Każdy dzień w grze zaczynałby się od: ide siku kupkę, golę się, podmywam i tu kolejne 40 rzeczy z porannej toalety. Szkoda czasu poza tym to się rozumie samo przez się.
9. To dziwnie bezpieczne masz te sesje? W Starym Świecie jest multum okazji do dostania w dziób i straty sakiewki.
10. ? hmm pogoda to najlepszy czynnik wprowadzania i kontrolowania humoru. Jak i mówisz, że non stop pada i są przmoknięci to mają naprawdę parszywy humor. Ariel wyłazi brak warsztatu, oj wyłazi.
11. *zdziwienie* nawet lat temu kiedy zaczynałem wszyscy pilnowali żeby mieć pocerowane nietylko skarpety ale cały ubiór
12. wystarczy przypilnować a będą latać z każdą ryską do zbrojmistrza
13. Bo po ta są żeby były przepełnione i żeby można w nich wszystko łatwo odszukać.
14. :/ no to przywaliłeś z grubej rury. Faktyczine to by była przygoda szukanie w sakiewce 1 miedziaka...
15. Jak nie jak tak ?
16. Nie? to najlepszy sposób na osuszanie sakiewek graczy
17. Wystarczy tylko spojrzeć do działu mechanika i tam masz różne takie propozcje poza tym wszystko zależy od inwencji gracza jak będzie uciekać
18. na ten temat nie mam zdania
19. i nigdy się przed tym nie uchronisz, no chyba że są bardzo klimatyczni gracze, którzy się tego trzymają
20. Nigdy? hmm no cóż nie będę się wypowiadał
21. brak zdania

Podsumowując Arielu większa część punktów jest słabiutka i czepia się tzw. uproszczeń aby grało się przyjemnie i lekko, a nie opisywało, ze rano wyciskam pryszcze na twarzy i smarkam nos. Natomiast jeżeli wyciągnąłeś takie wnioski ze swojego prowadzenia no to cóż, nie popisałeś się. Poziom gry tak trochę powyżej dziesiątego roku życia. proponuję wrócić do jakiegoś hack'n'slasha, akurat dobry poziom. Nie żebym bym zjadliwy albo coś, ale poziom tekstu też nie za wysoki. Żadnych konkretów, ani mądrych wywodów. Następnym razem daj tomoże komuś do przeczytania zanim wrzucisz na stronę. Pozdrawiam
data:2007-09-04 12:17:39
odpowiedzi:
Kris   2007-12-23 19:50:02

Po części się zgadzam z tobą, ale nie chodzi o to, żeby cały czas się trzymać tych punktów, tylko żeby od czasu do czasu urealistycznić grę. Ale z tymi potrzebami fizjologicznymi to masz rację ;D Pozdrawiam

operacje:


[Powrót do artykułu: Najczęściej popełniane niedociągnięcia na sesji]   [Oceny artykułu: Najczęściej popełniane niedociągnięcia na sesji]